Nauczycielka

Nauczycielka, mówimy ,,pani’’,
myślimy jednak najczęściej mamo,
bo choć się gniewa, niekiedy zgani,
jest zawsze bliską, miłą, kochaną .
A nauczyciel, też bez przymusu,
Choć trzeba mówić ,, pan’’,
Jest w myślach naszych niby ,,tatusiem’’
Wśród białych szkoły ścian .
Ref :Więc w Dniu Nauczyciela
niech tu, jakby w orkiestrze,
ton da im serc kapela,
bo gra im każde serce .
Ten dzień, prawdziwe święto,
niech rozwesela jak słońca ciepło,
niech zniknie każdy cień
w ten piękny dzień,
w ten Dzień Nauczyciela .

Z melodią płyną serdeczne słowa
i te najszczersze nasze życzenia,
tym co nas uczą we wszystkich szkołach
niechaj się spełnią wszystkie marzenia .
Ą to życzenie zwłaszcza składamy
i zapewnienie to,
że, chcemy wyróść na takich samych
jak oni właśnie są .

Ref Więc w Dniu Nauczyciela…

opr. Januariusz Bizoń

Za to że…


I
Za to, że wiemy dokąd Wisła płynie
I gdzie się mieści Tatr najwyższy grzbiet,
I jakie nosił król Sobieski imię,
że „rzekę” trzeba pisać przez „er zet”

ref:
Za wszystko co jest jeszcze dla nas tajemnicą,
przed nami jeszcze sporo szkolnych lat,
za to składamy Wam dziś wiele życzeń,
z nimi jesienny, najpiękniejszy kwiat.

II
Za to, że wiemy, co Kopernik zdziałał,
I ile to jest siedem razy trzy,
Gdzie Rzym, gdzie Krym, gdzie Niedźwiedzica Mała
że rok na trzysta sześćdziesiąt pięć dni.

III
Że tak dokładnie pamiętamy przecież
O tym, że woda przy stu stopniach wrze,
Że polskie statki płyną z portu Szczecin,
z wieży Mariackiej strażak w trąbkę dmie.

opr. Januariusz Bizoń

14 października


I.
Jak to bywa w każdej szkole:
są tu dole i niedole.
Jednak troska z twarzy znika
czternastego października

Ref:
Dzisiaj Dzień Nauczyciela
i radości wokoło wiele!
Uśmiech, kwiaty i życzenia
dla was dziś – nauczyciele!

II.
Każdy chłopak czy dziewczyna
W dzień nauczycieli święta
Wszystko co złe zapomina,
A o życzeniach pamięta!

Ref:
Dzisiaj Dzień Nauczyciela
i radości wokoło wiele!
Uśmiech, kwiaty i życzenia
dla was dziś – nauczyciele!

opr./sł: Januariusz Bizoń

Nie laurka…


Nie laurka na brystolu pięknie malowana,
ale uśmiech, kiedy dzwonek do klas woła nas.
I nie wierszyk ładny, łatwy, mówiony z pamięci,
lecz do pracy zapał szczery i najlepsze chęci.
Nie wiązanka kwiatów nawet i srebrny ten papierek,
ale miłość nasza, najprawdziwsza, dla was dziś kochani!
Nie laurka na brystolu pięknie malowana,
ale uśmiech, kiedy dzwonek do klas woła nas.
Dobry uśmiech, szczery zapał i miłość niekłamana,
to kwiat, wierszyk i laurka, dla was dzisiaj kochani!

opr. Januariusz Bizoń

Spoza gór i rzek


Spoza gór i rzek wyszliśmy na brzeg,
czy stąd niedaleko już, do grających wierzb, malowanych zbóż ?
Wczoraj łach, mundur dziś ! Sciśnij pas, pora iść !
Ruszaj Pierwszy Korpus nasz, spoza gór i rzek na zachód, marsz !

Czekaj, Maryś, nas, niedaleki czas,
gdy zmora przepadnie zła, będzie radość, aż błyśnie w oku łza . . .
Nie płacz, Maryś, nie ! Nie powtórzy się !
Ruszaj, Pierwszy Korpus nasz, salut daj na wschód ! Na zachód marsz !

Będzie wielka rzecz, Pospolita rzecz,
potęga wyrośnie z nas, na pochwałę wsi, na pochwałę miast.
Na spotkanie dniom szklany stanie dom.
Ruszaj Pierwszy Korpus nasz, po tę wielką rzecz na zachód, marsz !

opr. Januariusz Bizoń

Rota

Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród,
Nie damy pogrześć mowy!
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy,
Nie damy, by nas zniemczył wróg…
- Tak nam dopomóż Bóg! }bis

Do krwi ostatniej kropli z żył
Bronić będziemy Ducha,
Aż się rozpadnie w proch i pył
Krzyżacka zawierucha.
Twierdzą nam będzie każdy próg…
- Tak nam dopomóż Bóg! }bis

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz
Ni dzieci nam germanił.
Orężny wstanie hufiec nasz,
Duch będzie nam hetmanił,
Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg…
- Tak nam dopomóż Bóg! }bis

opr. Januariusz Bizoń

W błękitnych smugach

I.
W błękitnych smugach budzi się dzień,
Utkany z marzeń ojców nasz cel…
I szare chmury odchodzą w cień,
Bo my sięgamy nieznanych sfer.
Bądźmy prawi, szanujmy ludzi
Bo chcemy, by radość wciąż trwała
Miejmy serca czyste i umysł
Gdy młodość wybuchnie wspaniała!

Ref.
Dumni wyprostowani
Z gorącymi sercami
Czujemy oddech w piersi,
z tajemnicą otchłani.
Dumni, wyprostowani
Z promiennymi twarzami
W przyszłość patrzymy śmiało
Całe życie przed nami!

II
Promienie słońca skruszą okowy
Otwórzmy wrota tradycji domostwa
Jak orły, każdy z nas jest gotowy
do lotu, a droga nasza nie prosta.
Takiego, który myśli inaczej,
Nie wolno nam niszczyć człowieka.
Mądrość ta niech naszą się stanie,
A ludzki szacunek nas czeka.

Muzyka: Januariusz Bizoń
Słowa: Justyna Owcarz, Małgorzata Bizoń

Mazurek Dąbrowskiego [Hymn Polski]

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy,
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski,
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami,
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany -
“Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.”

Marsz, marsz, Dąbrowski…

opr. Januariusz Bizoń

Koniec wakacji


Koniec wakacji

1. Zimne już w namiotach koce i na plaży mokry piach,
pies mój przyśnił mi się w nocy, że wytrwale czeka w drzwiach.

Ref: ||: Koniec wakacji :| |, wracamy do cywilizacji
Do ciepłej wody w kranie i grzanek na śniadanie
do szkoły, klubu, ludzi, a kiedy nam się znudzi
zaczniemy liczyć czas do ferii, zimy, nart.

2. Wiatr deptakiem goni liście, woda w morzu jest jak lód
a ja myślę coraz częściej, czy mój brat dokucza psu?

3. Pustoszeją piesze szlaki, przy ognisku siedzi mgła
odleciały dawno ptaki, a ja chcę pogłaskać psa.
opr. Januariusz Bizoń

Piosenka o szkole


PIOSENKA O SZKOLE

Słyszycie, dzwonek was już woła,
ma w głosie radość rozśpiewaną!
To ja was wołam, wasza szkoła
w to pierwsze wasze szkolne rano.

Hej, chłopcy moi i dziewczęta,
ja wcale nie wyglądam skromnie,
i jestem zawsze uśmiechnięta,
więc chodźcie do mnie, chodźcie do mnie!

Bo my się przecież dobrze znamy,
nic nas rozdzielić już nie zdoła,
będziemy witać się u bramy
jak co rok, wy i wasza szkoła.

opr. Januariusz Bizoń